Dwie książki i serial

Dwie książki. Ma się pojawić trzecia. O czym mówię? O serii "W komnatach Wolf Hall" Hilary Mantel, która na ten moment składa się z dwóch części: "W komnatach Wolf Hall" i "Na szafocie". Trzecią zapowiadano na ubiegły rok, planowany tytuł to The Mirror and the Light, nie wyszła do dziś. Hillary Mantel otrzymała dwa razy Bookera za powieści. Ich temat? Temat wydaje się niemal wyczerpany po serialu "Dynastia Tudorów" i niezliczonej ilości filmów dokumentalnych, a jednak fascynacja nie słabnie. BBC emituje serię autorstwa mojej ulubionej historyczki Lucy Worsley pt. Six Wives with Lucy Worsley. Mantel na pytanie, dlaczego czasy Tudorów cieszą się tak wielką popularnością, odpowiedziała, "bo składają się na nie składniki świetnej opowieści: rodzina królewska, seks i przemoc."


W zestawieniu 20 najlepszych książek XXI wieku przygotowanym przez BBC "W komnatach Wolf Hall" zajęło trzecie miejsce. Zanim opowiem o treści, krótka uwaga Wolf Hall nie jest siedzibą królewską, ale siedzibą rodziny Seymourów, rodziców przyszłej królowej - Jane Seymour. Autorka uznała, że ta nazwa jest świetną metaforą dworu króla Henryka VIII. Głównym bohaterem powieści jest Tomasz Cromwell, doradca z dworu króla. Postać fascynująca, centralna dla polityki władcy Anglii. Człowiek, który z nizin społecznych wyniósł się do pozycji prawej ręki króla. Autorka odmalowuje Cromwella jako człowieka rodzinnego, sprytnego, niebywale inteligentnego, powściągliwego i zasadniczego. Jego niebywałą zaletą jest zmysł obserwacji prawdziwych relacji dworskich. Trudno nie lubić tego skomplikowanego, ostrożnego mężczyznę. W bardzo niecodzienny sposób przedstawiono Tomasza Morusa, świętego kościoła katolickiego, który w powieści Mantel jest fanatykiem religijnym. W pierwszej części cyklu bohater stopniowo urasta w siłę na dworze króla Henryka, widzimy jego wspinaczkę po skomplikowanej drabinie zależności. 


Druga część powieściowego cyklu zatytułowana "Na szafocie" nie rozczarowuje. Tytuł powieści w oryginale brzmi Bring Up the Bodies wydaje mi się bardziej uzasadniony. Hilary Mantel utrzymuje niezwykle szczegółowy opis świata przedstawionego. Całość jest na tyle plastycznie opisana, że nie sposób wyobrazić sobie, że zza ramienia Cromwella przyglądamy się sytuacji na dworze Henryka VIII. A sytuacja w drugiej części powieści ulega zmianie. Cromwell jest u szczytu kariery, natomiast jego życie osobiste naznaczają rodzinne tragedie i samotność. Królowa Anna urodziła córkę, ona i monarcha są coraz bardziej sfrustrowani decyzjami, które podjęli. Cromwell za wszelką cenę próbuję utrzymać swoją pozycję na dworze. Wierzy, że musi zniszczyć Annę Boleyn zanim ona zniszczy jego. 


Książki Hilary Mantel są dowodem, że powieść historyczna ma się świetnie, przynajmniej w Anglii. Powieści historyczną należy odczytywać we współczesnym kontekście. Cykl "W komnatach Wolf Hall" to uniwersalna powieść o naturze polityki, o człowieku jako zwierzęciu politycznym. A także o naturze ludzkiej, o bezradności człowieka wobec losu oraz o niebezpieczeństwach, jakie niesie za sobą czynny udział w wielkiej polityce. Obie książki to fascynujące lektury. Uzupełnieniem powieści jest serial "Wolf Hall" z genialną rolą Marka Rylance'a (w zeszłym roku dostał Oscara za drugoplanową rolę męską w "Moście Szpiegów" Spielberga), oszczędną opartą na gestach i mimice twarzy oraz ciekawymi rolami Claire Foy (gra aktualnie królową Elżbietę w "The Crown") oraz Damiana Lewis'a (znanego z serialu "Homeland"). 

P.S. Warto przeczytać artykuł o Cromwellu, którego autorka porównuje do Berii, tutaj.

Komentarze