Trafny wybór. J.K. Rowling


Malownicze miasteczko Packford na angielskiej prowincji wydaje się wręcz idylliczne, z wyłączeniem Fields, części zamieszkanej przez narkomanów, prostytutki i dilerów. W miasteczku umiera młody rady, Barry Fairbrother (nazwisko!), który był wielkim obrońcą Fields. Po jego śmierci w Radzie zostaje wakat, o który rozpoczyna się zacięta walka pomiędzy trzema kandydatami, których pobudki są zgoła odmienne. Od wyniku wyborów zależy przyszłość społeczności, ale przede wszystkim przyszłość Fields. Czy wybór bohaterów okaże się Trafnym wyborem? (banalne pytanie, ale czy na pewno w kontekście ostatnich i nadchodzących wyborów, chyba jednak zasadne).  

J.K. Rowling sama stwierdza, że książkę można streścić w jednym pytaniu - Co zrobimy z Crystal? Nastolatka, córka heroinistki, opiekunka brata to młoda buntowniczka, nad którą opiekę roztoczył Barry. Autorce udaje się zadać bardzo ciekawe pytania o społeczną odpowiedzialność instytucji państwowych, lokalnej społeczności i poszczególnych jednostek. Kolejnym ciekawie postawionym pytaniem jest pytanie o przyczyny zachowania nastolatki, na ile jednostkę kształtuje środowisko i na ile ono determinuje jej przyszłość.

Trafny wybór to opowieść nie tylko o pustce, która pozostała w Radzie Gminy, ale także pustce w szerszym wymiarze. Pustce, którą poszczególni członkowie próbują zapełnić w różny sposób, cz to narkotykami, wadzą, przemocą, czy alkoholem. W tym obszarze wyłania się słabość autorki. Wydaje się, że postaci nie są do końca wiarygodne, a zwracanie szczególnej uwagi na konkretną przywarę sprawia, że są płaskie. No i akcja, czasami jest niesamowicie rozwleczona.

Autorkę interesuje wiek nastoletni, postawy i charakter, który jest kształtowany w tym właśnie okresie.  Powieść ma swoje wady, ale to bardzo ciekawa próba wyjścia ze znanego cyklu literatury dziecięcej do powieści. Zmiana gatunku nigdy nie jest łatwa, autorka zgrabnie wybrnęła tematem, o odpowiedzialności społecznej mało kto dzisiaj pisze. "Trafny wybór" to książka nierówna, ale bardzo ciekawa. 

Komentarze