Prawiek i inne czasy


Nie wracam do książek. Zazwyczaj. Bardzo rzadko mi się to zdarza. Z jednej strony szkoda mi czasu, bo przecież stosy książek, które czekają na swoją kolej rosną i rosną. Z drugiej strony, powstrzymuje mnie strach przed rozczarowaniem, że książka nie będzie tak dobra, jak zapamiętałam. Do książki "Prawiek i inne czasy" Olgi Tokarczuk wróciłam poprzez łańcuszek skojarzeń.Nike, Księgi, Tokarczuk, Prawiek



Czas to nie tylko czasy poszczególnych bohaterów, "Prawiek" to książka o przemijaniu. Saga rodzinna, pięknie opowiedziana i niezwykle wciągająca. Można ją interpretować na wiele sposobów. Pomyślcie, czytając o granicach ludzkich światów. Zapytajcie się dlaczego to Paweł Boski został ostatnim w Prawieku? I napiszcie do mnie, bo nurtuje mnie to niesamowicie. Znajdziecie w książce wszystko, co czytelnik ceni w Tokarczuk najbardziej - magię i błyskotliwe obserwacje. Bliskość wielkiego z małym, Bóg u Tokarczuk jest bliski. I jeszcze ciepło, prawdziwe rodzinne ciepło. Takie, które ogrzewa w zimowe wieczory.

P.S Jeśli ktoś ma obiekcję dotyczące ostatnich wypowiedzi p. Tokarczuk, nie mam ochoty dywagować na ten temat. 

Komentarze

  1. Abstrahując od tematu notatki, pod którą piszę, też "teraz czytam" (można tak powiedzieć, dzisiaj przyniosłam z biblioteki na końcu świata - jedynej, w której nie było kilkunastoosobowej kolejki do tej książki) "13 pięter" Springera. Zaproponowałabym, że możemy się ścigać, ale wiem, że nie mam szans. / Grabek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz pracuję, to spowalnia mnie milionkrotnie.
      Kiedy idziemy na 11 minut?

      Usuń

Prześlij komentarz