"Platforma" M. Houellebecq

Nie spodziewałam się, że polubię Houellebecqa. „Cząstki elementarne” czytałam dawno i trochę nieświadomie, potem oglądałam film, który wydał mi się intrygujący, ale raczej z sympatii do Martiny Gedeck i Morisa Bleibtreu. Ostatnio przeczytałam subiektywną dziesiątkę książek, które warto przeczytać i tam trafiłam na „Platformę”. Stwierdziłam, że może zbyt szybko uprzedziłam się do francuskiego pisarza, słysząc, że to mizogin i skandalista (pierwsze odrzucało, drugie przyciągało). I oto jestem pozytywnie zaskoczona.


„Platforma” to opowieść o Michelu, mężczyźnie w średnim wieku, który pracuje jako urzędnik. Obserwujemy kluczowe monety w jego życiu – śmierć ojca, która nie robi na nim wielkiego wrażenia („Mój ojciec umarł rok temu. Nie wierzę w teorię, według której stajemy się naprawdę dorośli dopiero wtedy, gdy umierają nasi rodzice; nigdy nie stajemy się naprawdę dorośli.”), znudzenie pracą, otaczającą go pustką, uzależnienie od pornografii i telewizji, aż do seksualnego tournee po Tajlandii i burzliwego romansu z Valerie.

Houellebecq jest bacznym obserwatorem otaczającej go rzeczywistości, pisze o rzezach, o których myślimy, ale zwykle nie mamy odwagi na głos wypowiedzieć, co jest podstawowym powodem jego kontrowersyjności, bez ogródek pisze o seksie, sprowadzeniu go do podstawowej wartości w dzisiejszym świecie, a także uprzedmiotowieniu nie tylko kobiet , ale obydwu partnerów seksualnych. Bezlitośnie ocenia problem emigrantów: „Doznałem w tym momencie czegoś w rodzaju wizji. Zobaczyłem ruch ludności emigrującej z jednego kraju do drugiego, niby naczynka krwionośne oplatające Europę; muzułmanie wydali się zatorami hamującymi przepływ krwi, rozchodzącymi się powoli po całym ciele.” Moim zdaniem najciekawsze obserwacje pisarza dotyczą wyobcowanie człowieka w dzisiejszym świecie i jego niemożności porozumienia się z innymi ludźmi: „Powinny istnieć kursy konwersacji, tak jak istnieją kursy tańców towarzyskich; najwyraźniej za dużo zajmowałem się rachunkowością, straciłem kontakt z ludźmi.” „Platforma” to intelektualna literatura na wysokim poziomie, którą należy znać.

Komentarze