Piaskowa Góra - Joanna Bator

"Interesują mnie już tylko opowieści. Wymyślam je, wpuszczam w język i czuwam nad tym, jak rosną. Fascynują mnie pokrętne genealogie i rodzinne (nie)podobieństwa. Ludzie jak ziarnka piasku, brzydkie miasta i stacje, na których nie zatrzymują się pośpieszne. Inność, która pojawiła się jak Dominika Chmura z Piaskowej Góry i ukazuje to, co ukryte pod pozorem przeciętności i normy."


Właśnie taka jest "Piaskowa góra", snujące się niczym pajęczyny wielowątkowe historie, które wciągają i nie chcą wypuścić. Wielowątkowa historia czterech kobiet, Jadzi Chmury, jej córki Dominiki, matki Zofii i teściowej Heleny zawiera w sobie kilkadziesiąt lat historii Polski. Te kobiety przeżyły wszystko, wojnę, przewroty, komunizm, protesty, małżeństwa i romanse. Ich historię są tak skomplikowane i wielowątkowe jak tylko życie może być. Wiele sytuacji, które im się przydarzyły znamy z własnych rodzin. Ta rodzina przypomina wiele innych polskich familii. Ich historie są uniwersalne.

Autorka czaruje językiem. Świeżym, zaskakującym, pełnym niebagatelnych porównań, zupełnie niespotykanym u polskich twórców. Bator bez opamiętania bawi się to ludową gwarą, to inteligentną narracją, język pochłania czytelnika i nie pozwala mu się oderwać. Polska powieść feministyczna wydawała mi się dotąd oskarżycielska i pełna drwiny, tutaj nie znalazłam ani jednego ani drugiego, zamiast nich głęboką empatię i piękne historię. Trzeba znać. 

Dziękuje wszelkim autorkom blogów, które czytam, za kwieciste recenzje, dzięki którym zmobilizowałam się do przeczytania "Piaskowej góry", w szczególności autorkom: http://godsavethebook.blogspot.com/,   http://czytankianki.blogspot.com/ i http://lekturki.com/.

Komentarze