Książka Joanny Olczak-Ronikier to barwnie napisana saga rodzinna. Rodzina matki autorki to zasymilowani w XIX wieku Polscy Żydzi. Poznając ich losy czytami o miłośi, namiętności, przyjaźni, narodzinach, ślubach i pogrzebach. Życie toczy się swoim torem.
To piękna książka mówiąca o ludzkich charakterach i o ludziach instytucjach, którymi są dziadkowie w oczach wnuków.
"Naczelna z babcinych zasad mówiła, że życie w pełni udane musi być życiem twórczym. Zawierał się w tym postulacie obowiązek aktywności, wrażliwości na potrzeby innych, dyscypliny i wewnętrznych rygorów. A przede wszystkim nieustannego rozwoju intelektualnego i duchowego."
Rozdział poświęcony wojnie zatutowano po prostu LUDZIE. Jakże piękne i proste przesłanie. Kojarzy się z cytatem z Nałkowskiej "Ludzie ludziom zgotowali ten los", ale także, a raczej przede wszystkim przywołuje na myśl człowieczeństwo walczących na różnych frontach, pozamykanych w gettach, ukrywających się p mnieszkaniach i walczących o przeżycie. Nic nie jest w stanie odebrać im człowieczeństwa, warto o tym pamiętać.
"Jakie to smutne, że starzy ludzie tak bardzo lubią opowiadać o swojej przeszłości, a młodzi, jeśli w ogóle raczą słuchać, słuchają nieuważnie, zapamiętują niewiele, nie pytają o szczegóły, zapominają zaraz o tym, co usłyszeli."
Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się spisać historię mojej rodziny w sposób choć w ułamku dorównujący Ronikier. Autorka złożyła swojej rodzinie wielki hołd tą książką, a potwierdzieniem jej wartości jest newątpliwie wygrana NIKE. Wszyscy jesteśmy winni naszym przodkom podtrzymywanie wspomnień i przekazywani ich dalej, bo los każdej rodziny jest fascynujący.
Uwielbiam, tę książkę, uwielbiam! jest to jedna z tych nielicznych pozycji którą przeczytałam dwa razy:0 pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, to cudowna książka, wrócę do niej na pewno, rezerwuje sobie ją na wakacyjne odwiedziny u dziadków:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)