Portret Doriana Graya - Oscar Wilde

Czytanie Wilde jest jak pływanie w ciepłym morzu, czysta przyjemność, nawet jeśli temat obejmuje tak trudne sprawy jak starzenie się moralności, przyjaźni, fascynacji i szaleństwa. W tekście Wilda jest wszystko.


Od momentu ukazania się w 1890 roku, książka budziła kontrowersje, a autor podbudował swoją reputację wiecznego dandysa pozbawionego moralności. Wraz z upływem czasu, a także dwoma procesami o homoseksualizm, zaczęto się dopatrywać w książce ukrytych podtekstów. Doszukiwano się seksualnych fascynacji między lordem Henrykiem a Dorianem.

Autor bawi się konwencją powieści, kpiąc sobie z czytelników poszukujących niobyczajnych treści, czy ukrytych podtekstów. "Książki, które świat nazywa niemoralnymi, to te, które światu wskazują własną hańbę." Dalej dodaje przesłanie dla dociekliwych, które szczególnie mi się spodobało, jakże częstym grzechem jest nadinterpretacja i poszukiwanie dodatkowych treści tam, gdzie ich nie ma. "Kto sięga pod powierzchnię, robi to na własne ryzyko".

Być może ktoś się na mnie obrazi, kiedy to napiszę. Trudno. Wstęp do książki Wilde składa się, z przemyśleń autora na temat sztuki i autorów. Kilka ciekawych cytatów, które można zapisać w kalendarzu, pamiętniku etc. Znam autora bestsellerów, który zajmuje się pisaniem średnich książek, przeplatanych niezliczoną ilością "złotych myśli", irytujących, wplatanych na siłę i nic  nie wznoszących. Przemyślenia Wilde'a wplecione są w inteligentne rozmowy bohaterów, a także składają się na portret niesamowitego lorda Henryka. Wszystko jest na swoim miejscu.

I tak po kilku uwagach dochodzę do sedna. O czym jest "Portret Doriana Graya"? Najprościej rzecz ujmując opowieścią o młodym, pięknym chłopcu, którego portret starzeje się zamiast niego. Wspaniałą opowieścią o degradacji charakteru i złudności zewnętrznego piękna.

Na koniec zacytuję po raz ostatni Wilde'a. Zaczyna on swoją powieść między innymi taką uwagą: "Nie ma książek moralnych i niemoralnych. Są książki napisane dobrze lub źle. To wszystko." W tym przypadku nie mam żadnych wątpliwości, "Portret Doriana Graya" to dobrze napisana książka.

Komentarze

Prześlij komentarz