Paszporty Polityki

A co. Jeszcze nigdy  nie pisałam o bierzących wydarzeniach. Zawsze musi być ten pierwszy raz. 


Jestem wielką zwolenniczką nagród literackich wszelkiego typu i rodzaju, jeśli tylko mają one rozpropagować ideę czytelnictwa. Paszporty Polityki cenię wysoko, zwłaszcza po przeczytaniu "Lali" Dehnala i "Kieszonkowego Atlasu Kobiet" Chutnik. Tym razem wyróżniono Ignacego Karpowicza, za "Balladyny i romanse". Niemała to rzecz, ale mam nadzieję warta przeczytania. Już dodana do oczekujących książek. 


W kategorii teatr wyróżniono duet Strzępek i Demirski. Monika Strzępek w pasiastym dresie, jak zawsze na przekur konwencji dziękowania wszystkim i za wszystko, przypomniała o śmierci projektu 1% na kulturę i uporczywym braku wsparcia dla niej. I słusznie, nagrody nie są tylko po to, żeby się ładnie uśmiechnąć, ale po to, żeby mówić coś ważnego, tak poprzez swoje dzieła, jak i w trakcie przemówienia.

Komentarze